Wycieczka do Babele i zwiedzanie okolicy
Babele to najpopularniejsza miejscowość turystyczna w górach Bucegi, głównie ze względu na wspaniałe widoki i specyficzne formacje skalne, które nadały temu obszarowi nazwę.
Brawo za kolejkę linową
Nasza podróż zaczyna się w miejscowości Bușteni, skąd można dojechać kolejką linową do Babele. Po oczekiwaniu na kolejkę, poczęstunek i jedno nakarmienie bezpańskiego psa, przyszła nasza kolej. Powiedziano nam, że faktyczna podróż kolejką linową jest przeżyciem, co potwierdziło się, gdy zobaczyliśmy starszą kolejkę linową.
Babelská sphinx
Po przeżyciu kolejki linowej w dobrym zdrowiu możemy zacząć cieszyć się pięknem płaskowyżu. Pierwsze kroki prowadzą do formacji skalnych.
Gąbki Babel
Nie sposób pominąć formacji, która nadała nazwę całemu obszarowi, czyli gąbek skalnych. Wszystkie lokalne formacje skalne są wynikiem naturalnej erozji.
Wysoki płaskowyż
Ruszyliśmy wzdłuż błękitu na mały okręt po okolicy, do chaty Caraiman. Po drodze mamy piękne widoki na płaskowyż i zbliżające się chmury.
Spotkanie
Mimo ogromnych kolejek do kolejki linowej a co za tym idzie odpowiedniego napływu ludzi jedziemy sami. Jest taki spokój, że spotykamy kozicę, która zostaje z nami kilka minut, a potem odchodzi.
Rumuńska droga
Chociaż idziemy na niebiesko, znaki są wszędzie takie same czerwone. Podróż zaczyna przybierać formę typowych rumuńskich tras. Jednak według dostępnych informacji jest to jeden z lepszych. Idziemy dalej w chmury.
Caraiman
Chmura nagle się podnosi i widzimy cel naszej podróży. Krzyż Bohaterów poniżej szczytu Caraiman mierzy 36 metrów i jest widocznym z daleka symbolem stanu.
Widok na dolinę
Z krzyża jest piękny widok na dolinę. Masyw Bucegi wznosi się imponująco jak ściana. Poniżej nas znajduje się miasto Bușteni, z którego wyszliśmy.
Ściany skalne
Zastanawiamy się, dokąd dalej, a naszym celem jest wzgórze Coștila z nadajnikiem.
Flora
Cały czas kochamy piękne kwiaty. Jednym z najlepszych odkryć ze świata flory było odnalezienie węgorza.
Coștila
Zbliżamy się do góry Coștila. Znów idziemy zupełnie sami w chmurach. Czasami pojawia się pęknięcie z odrobiną słońca. Jest taka cisza, że słyszymy szum skrzydeł ptaków przelatujących nad nami.
Domek Omu
Bardziej zdolni z nas poszli dłuższą trasą do chaty Omu, którą widzimy dopiero po chwili, gdy pozwolą na to chmury. Pogoda się pogarsza, czas wracać do kolejki linowej.
Miasto Bușteni
W mieście jeszcze nie pada, więc poznajemy tutejsze piękno. Bușteni, jak każde dobre rumuńskie miasto, ma własny klasztor, który można zwiedzać, ale fotografowanie jest zabronione. Deszcz dotarł do doliny, czas spróbować lokalnej cukierni.