Republika Czeska

Rowerem do Lovoš i kilku ruin

Mała trasa przez Czeskie Średniogórze

Ona napisała 28 artykuły i obserwuje go / ją 3 podróżnicy
(1 ocena)
Rowerem do Lovoš i kilku ruin
Wstawiony: 03.05.2020
© gigaplaces.com
Byli tam:
Chcą tam:

Czeskie Średniogórze pełne są charakterystycznych wzgórz, których wierzchołki wyraźnie przyciągają do podboju. Ten artykuł może być małą inspiracją, jak pokonać pięć z nich na rowerze (a częściowo pieszo) w jeden dzień, a także odwiedzić cztery ruiny. Tor nie jest zbyt długi, około 41 km z przewyższeniem 1100 – 1200 metrów, ale ponieważ opłaca się pozostać na każdym szczycie przez chwilę, należy spodziewać się czasu około 7 godzin. Trasę można pokonać na rowerze trekkingowym, ale na niektórych odcinkach jest lepsza góra.

Oparno

Tor rozpoczyna się w Velemínie, gdzie można zostawić samochód na małym parkingu przy urzędzie gminy. Z Urzędu Miejskiego kierujemy się najpierw na zieloną drogę, z której wkrótce skręcamy w prawo i łączymy się z niebieskim szlakiem turystycznym ulicą V Grunt. Modrá prowadzi przyjemną ścieżką przez dolinę wokół potoku Milešovskiego, przechodzimy pod mostem autostradowym i wkrótce dochodzimy do młyna opareńskiego. Tutaj skręcamy w prawo wzdłuż zieleni i czeka nas pierwsza krótka wspinaczka leśną ścieżką do ruin zamku Oparno. Z zamku zachowały się stosunkowo masywne pozostałości murów i niewielka pozostałość dawnej piwnicy. Ma również ładny widok na okolicę, w której dominuje Milešovka.

Oparno
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com

Kybička

Po zwiedzaniu ruin jest krótkie zejście do wioski o tej samej nazwie. Na skrzyżowaniu przy moście kolejowym skręć w prawo w ścieżkę rowerową nr 25 i równoległą niebieską, wolno wznoszącą się wioskę. Przed końcem wioski niebieski szlak skręca w lewo, najkrótszą drogą na szczyt Lovova. Dla rowerzystów wygodniej jest jednak podążać dalej ścieżką rowerową na mały parking (przy autostradzie) i skręcić tylko w lewo wzdłuż żółtego szlaku turystycznego, który prowadzi nas wygodną leśną ścieżką do skrzyżowania Lovoš ( ale do szczytu jest jeszcze długa droga i ponad 200 metrów wysokości, jeśli można zaufać danym o wysokości na drogowskazie). Od skrzyżowania jedziemy dalej w prawo, tym razem ponownie po błękitnej. Po około 250 metrach docieramy do siodła między Lovošem po prawej a jego dolnym sąsiadem Kybičką (czasem nazywanym Malý Lovoš) po lewej. Nie ma oznakowanej ścieżki do Kybički, ale jest utwardzona chodnik, po którym można jeździć na rowerze górskim z niewielką zręcznością. Ale można też zostawić rower w siodle i podejść na szczyt – do szczytu jest tylko około 300 metrów. Ścieżka prowadzi najpierw do Panenský kamen, gdzie jest oznaczona jako ścieżka dydaktyczna i skąd jest pierwszy ładny widok, a następnie nieoznakowana prowadzi dalej na szczyt Kybički, skąd znów jest ładny widok na Lovosice, jezioro Žernosecky i Radobýl.

Kybička
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com

Lovos

Schodzimy lub wracamy na siodło i wracamy na błękit. Przed nami tylko ostatni kilometr do szczytu Lovovo. Droga jest teraz dużo bardziej stroma, ale dobrze utrzymana i dobrze żeglowna. Przecież jeżdżą tu też samochody operatorów domku turystycznego na szczycie. Z góry jest wspaniały okrągły widok. Najważniejszym szczytem jest oczywiście ponownie Milešovka, po prawej stronie znajduje się nieco niższa Kletečná. Można również zobaczyć np. Klapý z ruinami Hazmburka na jego szczycie, Ostrý, na szczycie którego znajdują się także pozostałości zamku i szereg innych wzgórz.

Lovos
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com

Spadek

Ze szczytu tą samą ścieżką schodzimy ponownie na przełęcz między Lovošem a Kybičką. Stąd można przejść do następnego celu na dwa różne sposoby. Łatwiejszą opcją jest niebieska, a potem żółta droga z Oparna, którą prowadzi ścieżka rowerowa nr 25 (skąd zaczęliśmy się wspinać na Lovoš) i przez Režný Újezd i Boreč, nadal ścieżką rowerową Nr 25, do skrzyżowania Košťálov. Trudniejsze, ale może bardziej interesujące dla wszystkich, jest zejście z siodła zielonym szlakiem turystycznym do Lovosice. Zejście jest stosunkowo strome, zwłaszcza w pierwszej części, wąską ścieżką i zdecydowanie lepiej mieć tu rower górski. Jedź zieloną drogą prawie do centrum Lovosic, wzdłuż ulicy Dlouhá, aż dojdziemy do niebieskiego zakrętu prowadzącego do ulicy Krátká. Z Lovosic opuścimy niebieską drogą, przejedziemy przez Vchynice, skąd będziemy kontynuować drogą zieloną do Radostic, gdzie na chwilę ponownie pozbędziemy się asfaltu. Zelená zaprowadzi nas na wspomnianą już ścieżkę rowerową nr 25, którą (ponownie asfaltową) dojdziemy do skrzyżowania Košťálov.

Spadek
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com

Łodyga

Na skrzyżowaniu skręcamy w lewo czerwoną drogą i po krótkim, ale stromym podejściu docieramy na szczyt Košťála leśną ścieżką, gdzie znajdują się drugie ruiny dzisiejszego programu – Košťálov. Do dziś zachowały się znaczące pozostałości pałacu zamkowego.

Łodyga
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com

Widok z Košťál

Ze szczytu znów rozpościera się piękny okrągły widok, a oprócz wzgórz Czeskich Gór Środkowych można zobaczyć np. Říp z jego niepowtarzalną sylwetką (ale nie szukajcie go na tym zdjęciu).

Widok z Košťál
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com

Skałka

Z Košťál zejdziemy z powrotem na ścieżkę rowerową nr 25, po czym udamy się do Sutomi i dalej do Vlastislav. Oto zamek Skałka, ale przede wszystkim ruiny zamku Skałka, który znajduje się na niewielkim wzniesieniu obok zamku. Przede wszystkim zachowała się masywna wieża zamku.

Skałka
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com

Plešivec

Z Košťála na Skałę szło prawie sam, ale teraz mamy przed sobą kolejną wspinaczkę. Przed końcem Wrocławia opuszczamy ścieżkę rowerową i skręcamy w lewo wzdłuż drogi czerwonej i powoli wspinamy się pod górę przez osadę Chrastná. O ile w oddali jest jeszcze za nami charakterystyczny Košťál, to przed nami kolejny szczyt, może trochę mniej wyrazisty, ale wciąż atrakcyjny i obiecujący piękne widoki – Plešivec.

Plešivec
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com

Szczyt Plešivca

Plešivec znajduje się na ogrodzonym polu, a czerwony znak prowadzi tylko wzdłuż jego krawędzi wokół ogrodzenia. Na szczęście w jednym miejscu można legalnie wspiąć się na ogrodzenie i wejść na szczyt wyznaczoną ścieżką. Oznacza to jednak pozostawienie roweru przy płocie i kontynuowanie pieszo (większość z nas pewnie i tak nie pojechałaby daleko na rowerze). Szczyt znajduje się zaledwie 250 metrów od ogrodzenia, ale przewyższenie wynosi około 50 metrów. Na ostatnim odcinku szlak prowadzi w zasadzie po skale i już podczas wspinaczki otwiera się wspaniały widok.

Szczyt Plešivca
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com

Widok z Plešivca

Na samej górze przestrzeń ma zaledwie kilka metrów kwadratowych, a widok spełnia wcześniejsze oczekiwania. Z wyjątkiem kilku drzew, wierzchołek jest całkowicie nagi i nic nie przeszkadza w widoku. Spośród wielu wzgórz Lipská hora, Košťál i oczywiście Milešovka są prawdopodobnie najbardziej interesujące. Patrząc w przeciwnym kierunku, widzimy dzisiejszy ostatni cel, Ołtarz.

Widok z Plešivca
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com

Altarík (Hrádek)

Po powrocie do ogrodzenia jedziemy dalej wzdłuż czerwonego. Po kilkuset metrach ponownie łączymy się z drogą, przejeżdżamy przez wieś Děkovka i na skrzyżowaniu o tej samej nazwie, nieco za wsią, skręcamy w lewo w niebieską. Niebieski początkowo prowadzi szeroką, lekko wznoszącą się leśną ścieżką. Na następnym skrzyżowaniu ponownie skręcamy w lewo i szeroka droga szybko staje się wąską, dość stromo wznoszącą się ścieżką. Szczyt tworzy masywna skała, po której nie ma sensu wspinać się na rower, lepiej zostawić rower w obszarze poniżej szczytu, a resztę wyjść. Szczyt Oltářík jest drugim co do wysokości punktem na tej trasie i jest tylko 4 metry niższy niż Lovoš. Na szczycie znajdują się ruiny o tej samej nazwie. Jednak nazwy mogą być nieco niejasne, ponieważ zarówno wzgórze, jak i ruiny można czasem nazywać Ołtarzem, a czasem Hrádkiem.

Altarík (Hrádek)
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com

Widok z Ołtarza

Ruiny są do pewnego stopnia podobne do pobliskiego Košťálova, ale każdy z nich jest wyjątkowy i oba należą do najpiękniejszych miejsc w Czeskich Górach Środkowych. Widok znów jest magiczny i patrząc na zachód możemy podsumować całą drogę. Widzimy Plešivec, Skałę, Košťál i Lovoš. Tylko poniżej Oparno można się tylko domyślać, a Kybička jest ukryta za Lovošem od tej strony.

Widok z Ołtarza
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com

Powrót do Velemín

Pozostaje tylko powrót do Velemína. Najpierw wrócimy na skrzyżowanie Děkovka, a stamtąd jest więcej możliwości dojazdu do Velemína. Jedną z nich jest kontynuacja drogi czerwonej, najpierw szosą, potem leśną drogą do Lhoty, skąd wracamy na szosę i jedziemy dalej do Mrskles i Medvětic. Droga prowadzi wokół Lipska, która z niektórych miejsc wygląda naprawdę imponująco. Na jej szczyt lepiej jednak wejść pieszo, więc zostawiamy go za sobą i jedziemy dalej do Kocourova. Skręcamy w lewo za nim. Ostatni podjazd doprowadzi nas do przełęczy pod Ostrym wzgórzem, a na szczycie kolejna ruina. Jeśli nadal masz dość sił, zdecydowanie warto je odwiedzić. Zatrzymamy go jednak na inny czas: [https://www.gigaplaces.com/…vku-a-ostry/] i zejdziemy do Milešova, skąd wkrótce wrócimy wzdłuż zielony szlak turystyczny do Velemína.

Powrót do Velemín
Autor: Jiří Šmejkal © gigaplaces.com
Oklaskuj autora artykułu!
Udostępnij to:

Artykuły w pobliżu

Praktyczne informacje

Część gigisty

Lista gigantów: Najpiękniejsze wycieczki po Czeskich Górach Środkowych

Czeskie Średniogórze to jeden z najciekawszych obszarów Republiki Czeskiej. Dziesiątki pięknych stożków wznoszą się ponad płaski… Kontynuuj czytanie

Najpiękniejsze wycieczki po Czeskich Górach Środkowych
Dzięki!

Czy byłeś tam? Napisz recenzję tego miejsca

Już ocenione 1 podróżny

Czy byłeś tam? Napisz recenzję tego miejsca

Musisz być zalogowany, aby opublikować recenzję lub

Jiří Šmejkal
19.04.2020 11:52
Doskonały