Ostateczne wejście na mityczną górę
Jedną z głównych atrakcji trekkingu w Alpach Ötztalskich jest wejście do pięknego Similaun położonego bezpośrednio na granicy Austrii i Włoch. Jego wysokość jest różna w różnych źródłach. Gdzieś jest to podane (3606 m npm), gdzieś tylko (3599 m npm). W każdym razie jest to szósta najwyższa góra w stanie, a więc popularna destynacja dla wspinaczy, alpinistów i jeszcze bardziej żądnych przygód turystów. Widoki z niej są niesamowite. W sezonie letnim występuje tylko u kotów, czekanów oraz w grupach przywiązanych na linie. Pod koniec zimy, przy dobrych warunkach, jest dostępna tylko w górach / ścieżka jest zdeptana przez skialpinistów /, ale nie zapominaj, że ścieżka prowadzi po zaśnieżonym lodowcu, więc nadal istnieje ryzyko wpadnięcia pęknięcie!
Zjazd z drogi do Similaun
Z schroniska widać całą zimową ścieżkę wspinaczkową – jak najbardziej przylega do grzbietu skalnego. Najbardziej niebezpieczna jest część (na zdjęciu w cieniu), w której jest najwięcej pęknięć na lodowcu. Najważniejsze jest tutaj podążanie utartymi ścieżkami alpinistów. Najbardziej strome jest ostatnie strome zbocze i ostra grań na końcu.
Szczyt Similaun
Przy podejściu pięknie jest zobaczyć, że stok tuż przed szczytem jest naprawdę najbardziej stromy, a ci, którzy jeżdżą w rakietach śnieżnych, mają tutaj spory problem.
Similaun Hut / Rifugio Similaun
Po kilkudziesięciu metrach podjazdu, patrząc wstecz, widać całą przełęcz Niederjoch (3016 m npm) i domek Similaun. Nad horyzontem dominuje inna wysoka góra na głównym grzbiecie – Finailspitze (3514 m npm). Teraz mamy prawie 600 metrów wysokości do szczytu.
Odpoczynek nad wzniesieniem (3251 m n.p.m.)
Pierwsze miejsce odpoczynku i fotogeniczności znajduje się nad pierwszym lodospadem. Nienazwane wzniesienie (3251 m npm), które z chaty Similaun wygląda jak ładna piramida dzieląca lodowiec na dwie części, a stamtąd wygląda jak niewielki grzbiet. Wierzchołek Marzellkamm również wystaje w prawo.
Widok na Niederjoch
Patrząc w dół, brukowana ścieżka wygląda jak skuter śnieżny. Na początku wspinaczki nawet mniejszość, która tylko spaceruje po wzgórzach, nie włamuje się w zamarznięty śnieg – jednak kijki trekkingowe są absolutnym i minimalnym obowiązkiem. Masyw naprzeciwko Finailspitze zyskuje na monumentalności.
Similaun w zasięgu wzroku
Droga w tych miejscach jest dość pusta, a na szczycie dość wyraźnie widać krzyż. Przed nami kolejna fala terenowa lodowca, strome zbocze i ostatnia grań i jesteśmy na górze.
Marzellkamm nad inwersją
W dni, w których dochodzi do inwersji, wskazane jest, aby przezwyciężyć to i cieszyć się słońcem. Dziś trzeba było dostać się na ponad trzy tysiące metrów nad poziom morza. Na horyzoncie widać również drugą co do wysokości górę Austrii – Wildspitze.
Pod stromym zboczem
Pod stromym zboczem zaczyna się najtrudniejsza część podjazdu. Poza tym trzeba być naprawdę ostrożnym, najlepiej założyć koty, jeśli jeszcze ich nie masz.
Na grzbiecie
Podczas pokonywania stromego zbocza zygzakowatego widać od krawędzi grzbietu do głębokości poniżej siebie. Domek Similaun jest nadal widoczny.
Końcowy grzebień
Strome zbocze kończy się „łatą”, na której można chwilę odpocząć przed ostatnim podejściem po stosunkowo przewiewnej grani.
Końcowy grzebień
Patrząc wstecz, widać zarówno miejsce odpoczynku nad stromym zboczem, jak i ścieżkę wzdłuż ostatniej grani.
Górny krzyż
Po około trzech godzinach w końcu wspinasz się na szczyt, gdzie zostaniesz nagrodzony wspaniałymi widokami.
Widok na dolinę Niedertal
Ze szczytu w dłoni widać całą dolinę Niedertal.
Widok na Hintere Schwärze
Patrząc na wschód, rozciąga się rozległa równina lodowa płaskowyżu prowadząca na jeszcze wyższą górę Hintere Schwärze (3624 m npm). Prowadzi do niej znacznie mniej uczęszczana trasa alpinistyczna, która zakłóca wyglądający skądinąd dziewiczy region.
Widok na Włochy
Widok na Włochy i zaporę Vernagt Stausee jest lepszy tuż pod szczytem. Powrót tą samą drogą lub alternatywnie przez Marzellkamm.
Artykuły w pobliżu
Artykuł: Podejście do Similaun
Similaun (3606 m npm) to jedna z najwyższych i najpopularniejszych gór w Austrii. Poza tym nie jest to bardzo trudne, więc wielu… Kontynuuj czytanie