Poniżej wierzchołka góry lodowej na równiku
Drugi dzień w Mt. Kenia wreszcie zaczyna trekking. Podejście szlakiem Chogoria prowadzi najpierw przez trawiastą sawannę, a następnie przez monumentalną dolinę Gorges do alpejskiego krajobrazu wokół Mintos Hut (4290 m npm), małej chaty biwakowej. Trzeba tu być przygotowanym na częste zmiany pogody nawet w sezonie, często po południu często na gorsze i większe wysokości bez możliwości odpowiedniej aklimatyzacji.
Masyw Kenia o świcie
Rano szron, bezchmurne niebo, a cały masyw w oddali jest ładnie oświetlony rudą.
Ścieżka pod szczytami Mt. Kenia
Dzisiejszy etap jest dość wymagający – na pełnym polu można pokonać 14 kilometrów, 1300 metrów wysokości i wspiąć się z alpejskiej sawanny na skaliste szczyty.
Alpejska sawanna
Początkowo idzie wygodną ścieżką przez alpejską sawannę wyłożoną ostatnimi pozostałościami lasu, która kończy się na około trzech tysiącach metrów nad poziomem morza.
Ścieżka wrzosu
Wraz ze wzrostem wysokości zmienia się otaczająca roślinność – zanika sawanna i pojawia się miejscowy wrzos. Krajobraz poza drogą jest praktycznie nieprzenikniony. Szczyty góry Kenii wciąż wydają się bardzo odległe.
Nad rzeką
Po około trzech godzinach marszu dotrzesz do strumienia (3310 m npm), idealnego do orzeźwienia. W jego pobliżu rosną miejscowe piękne lobelias. To pierwsze miejsce, w którym zobaczysz ich w tym marszu. Teraz zaczyna się prawe podejście na grzbiet nad doliną Gorges Valley.
Opuszczona wschodnia część parku
Po półgodzinnym bardziej stromym podejściu dolina rzeki znika głęboko w dole. Kiedy spojrzysz wstecz, zobaczysz dużą część masywu na wschodzie, gdzie niewiele osób wybiera się na wycieczkę.
Gorges Valley
Wreszcie udajemy się na punkt widokowy Doliny Przełomów – stąd zaczyna się najpiękniejsza część marszu tego dnia, jeśli pozwala na to pogoda. Tutaj też może padać śnieg i niewiele widać.
Klify nad doliną Gorges
Ścieżka wznosi się wysoko nad doliną, nad którą wznoszą się piękne formacje skalne.
Mintos Hut
Po południu Mt. Kenii, aby pokazać, dlaczego na równiku nazywa się ją górą lodową – zimno, mróz, śnieg lub marznący deszcz to na porządku dziennym. Nie spodziewaj się, że będziesz dużo odpoczywać w Mintos Hut, która jest zwykłą szopą do biwaku, w której nie możesz nawet prawidłowo zamknąć drzwi. Ponadto w ciągu dwóch dni wspięliście się na wysokość 4300 metrów nad poziomem morza, więc wielu z was może zacząć cierpieć na chorobę wysokościową.
Jeziora w schronisku Mintos
Mintos Hut jest malowniczo położony w odległości krótkiego spaceru od kilku jezior
Hall Tarn
Największe z jezior nazywa się Hall Tarn. Przy sprzyjającej pogodzie można spędzić godziny relaksując się i spacerując nad jeziorami.
Artykuły w pobliżu
Artykuł: Przeprawa przez Mount Kenya
Z przeglądem najciekawszych i najbardziej znanych trekkingu w Kenii jest przejście przez najwyższą górę kraju – Mount Kenya. W… Kontynuuj czytanie