Północno-wschodnie wybrzeże
Podczas trzydniowej wycieczki po wyspie Korfu udało nam się przejechać ze stolicy Keryki, gdzie polecieliśmy, przez jej wschodnie i północne wybrzeże. Korfu to druga co do wielkości grecka wyspa na Morzu Jońskim. Znajdziesz tu niezliczone piękne kamieniste i piaszczyste plaże z ciepłym morzem, kręte uliczki starego miasta Kerkyra i miasteczka portowe z wszechobecnymi tawernami. Ze względu na swoje położenie i klimat jest idealnym miejscem na wyjazdy zarówno latem, jak i poza sezonem.
1 dzień
Przybycie i podróż wzdłuż wschodniego wybrzeża
Przyjechaliśmy w południe, więc mieliśmy pół dnia na zwiedzanie lokalnych piękności. Po przylocie do Kerkyra wypożyczyliśmy zarezerwowany samochód na lotnisku i udaliśmy się na plażę wzdłuż wschodniego wybrzeża.
Plaża Barbati
Po około 20 minutach podróży wzdłuż wschodniego wybrzeża zatrzymaliśmy się na plaży Barbati, gdzie ostatecznie przetestowaliśmy przejrzystość i temperaturę wody. Żwirowa plaża zapewniła nam przyjemne tło do aklimatyzacji i oczekiwania na upalne popołudnie.
Widok na dzwonnicę
Później po południu wyruszyliśmy do miasteczka Kassiopi na skraju północnego wybrzeża. Droga na Korfu jest utworzona przez wąskie ścieżki, które często wspinają się wysoko w pagórkowaty teren w centrum wyspy. Zafascynował nas widok zapachu z widokiem na kanał i kontynent Albanii, który byłby o rzut kamieniem.
Kassiopi
Miasteczko portowe na północnym wybrzeżu – Kassiopi – swoją malowniczością i spokojem tchnie na każdego. Cieszyliśmy się jego wycieczką o zachodzie słońca, który zabarwił wszystko w pastelowych kolorach.
Plaża Kassiopi
Miasto Kassiopi szczyci się również lokalną fortecą położoną na półwyspie, wokół którego można spacerować i odkrywać malownicze małe plaże. Tym bardziej romantycznie w zachodzącym słońcu.
Spacer po Kassiopi
Lazurowe morze i kamieniste plaże w kształcie podkowy otaczają półwysep wokół miasta Kassiopi.
Plaża Avlaki
Nasz pierwszy dzień na Korfu zakończyliśmy na plaży Avlaki, w niewielkiej odległości od Kassiopi. Jedynym minusem była liczba uciążliwych komarów czających się w pobliskim słodkowodnym jeziorze. Następnego ranka wyszliśmy z kąpieli.
Nocleg w latarni morskiej
Nasz plan zakładał obóz na Korfu, więc jako pierwsze wybraliśmy plażę Tzoufaka, która leży po drugiej stronie półwyspu, po drugiej stronie lasu od plaży Avlaki. Na samym końcu znajdowała się latarnia morska, która pomaga w poruszaniu się dużymi parowcami przez cieśninę między Korfu a Albanią kontynentalną. Widzieliśmy też, jak kilka z nich przechodziło w nocy. Miejsce do leżenia tutaj dla dwóch osób było w sam raz.
Cala dell'Uzzo
Angielski „Hell's Mouth”
Następnego dnia kontynuowaliśmy podróż wzdłuż północnego wybrzeża i odwiedziliśmy plaże Canal d'Amour i Cape Drastis na zachodnim krańcu północnego wybrzeża. Oba obszary charakteryzują się skałami piaskowcowymi i formacjami wykopanymi w nich przez fale morskie.
Wschód słońca na plaży Vrachli
Piękny wschód słońca po biwaku na plaży Vrachli.
Plaża Vrachli i poranne pływanie
Morze jest tak ciepłe pod koniec sezonu w sierpniu, że nawet rano nie ma problemu z natychmiastowym podlewaniem.
Życie morskie
Ponieważ ta strona półwyspu nie jest tak często odwiedzana przez ludzi, byliśmy też atrakcją dla kilku morskich stworzeń. Jedną z nich była mała płaszczka, jeśli poprawnie ją zidentyfikowaliśmy.
Cala dell'Uzzo
Angielski „Hell's Mouth”
Zaledwie jeden krok do wybrzeża, dalej od słynnej plaży Canal d'Amour, znaleźliśmy miejsce do pływania, na plaży Apotripiti. W zatoce była płytka woda, więc temperatura wody była jeszcze wyższa. Można było też pływać po wolno stojących kawałkach skał piaskowcowych i wspinać się po nich.
Cala dell'Uzzo
Angielski „Hell's Mouth”
Możesz wybrać się na spacer wzdłuż klifów, które prowadzą przez kilka skalnych wychodniów. Słynna plaża Canal d'Amour jest często pełna ludzi i hałasu, dlatego zdecydowaliśmy się odpocząć i popływać na jednej z bocznych plaż.
Pływanie i skakanie ze skał
Szczególnie młodzi chłopcy dobrze się bawią, skacząc z piaskowcowych skał do czystej wody. Strome ściany z piaskowca są zgodne z wykonanymi. Inni używają płaskich powierzchni na skałach do opalania. Canal d´Amour jest poszukiwany zarówno ze względu na interesujące skały z piaskowca, jak i legendę o zakochanych, którzy przechodząc razem przez kamienną bramę pozostają w sobie zakochani na zawsze.
Przylądek Drastis
Zaledwie kilka kilometrów od kanału znajduje się kolejny wyjątkowy piaskowiec – Przylądek Drastis. Są to strome białe klify, które stopniowo ukąszają fale morskie.
Pływanie na Capa Drastis
Obszar ten jest mniej ruchliwy, ponieważ znajduje się na zalesionym cyplu. Jeśli masz dość sił, możesz zejść ze szczytu klifów na poziom morza i tu się wykąpać. Jest tylko wąskie kamieniste wejście i niby zimniejsza woda, która przydała się po około 20 minutach zejścia w parze.
Plaża Loggas
Zaledwie kilka kilometrów dalej, gdzie ciągną się białe klify, znajduje się plaża pod klifami – plaża Loggas. Jest też szklany punkt widokowy. Niestety dostępny tylko z karczmy, która została zrekonstruowana. Ludzie przyjeżdżają tu na zachód słońca, ale mamy lepsze miejsce.
Przylądek Drastis zabarwiony o zachodzie słońca
Wróciliśmy do widoku klifów przylądka Drastis, gdzie białe skały stały się złocisto-różowe wraz z zachodem słońca. Tutaj też kilka osób przyszło zobaczyć piękno, ale do 10 osób.
Zachodzące słońce z punktu widzenia przylądka Drastis
Skąd mieliśmy zachód słońca w dłoni, a także wypatrywaliśmy naszego kolejnego miejsca biwakowego, na szczycie klifów.
Dzień 3
Z północy z powrotem do Kerkyra
Ostatniego dnia mieliśmy czas na przejście z północnego wybrzeża przez górzyste centrum wyspy małymi krętymi drogami. Wyspa Korfu jest malutka, więc za godzinę jesteś z jednego końca na drugi. Rano, zanim słońce zaczęło najbardziej palić, udało nam się przespacerować po starym mieście Korfu – zobaczyć starą i nową fortecę i dać się oczarować alejkom i domom szerokości jednego pokoju na starym mieście. Na ostatnie godziny przed wyjazdem do domu zbieraliśmy brąz na plaży.
Budząc się na klifach
Rano obudziliśmy się z pięknym widokiem na klify przylądka Drastis, wzdłuż których mgła spływała leniwie z lasu nad nimi.
Wschód słońca nad klifami
Wąski profil klifów ma również tę zaletę, że jest skierowany na boki świata, ponieważ można stąd obserwować zarówno zachód, jak i wschód słońca. Po prostu odwróć się na drugą stronę.
Nowa wenecka twierdza
Po przeprawie z północy rozpoczęliśmy naszą wycieczkę po stolicy Korfu, Korfu, w Nowej Twierdzy Weneckiej. Wstęp jest tu wolny, a ponieważ byliśmy tu na greckie warunki wcześnie w niedzielny poranek (około 9 rano), mieliśmy to wszystko dla siebie.
Widoki z twierdzy
Widoki z twierdzy są wspaniałe. Jak dostać się do portu …
Widok miasta z nowej twierdzy
… a także miasto, w którym w oddali widać nasz kolejny cel, stare pieniądze.
Alejki w Kerkyra
Korfu to stolica nie tylko Korfu, ale także greckiego regionu Wysp Jońskich. Stare miasto zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO od 2007 roku.
Malownicza stara Kerkyra
Nie potrzebujesz mapy, aby przeplatać się z alejkami Kerkyra. Gdziekolwiek się udasz, natkniesz się na malownicze uliczki i kolorowe domki lub suszenie ubrań na wiszących nad głowami sznurkach.
Kerkyra
Zdecydowanie polecam zaplanowanie wycieczki po mieście rano lub rano. Cień okolicznych domów jest zaletą, ale w upale nie oszczędza wszystkiego. Znajdziesz tu niezliczone tawerny i sklepy ze wszystkim, od bibelotów po ręcznie robione unikaty.
Muzeum Sztuki Azjatyckiej na Korfu
Po przejechaniu alejkami dotrzesz do końca półwyspu, na którym leży Kerkyra, a znajdziesz większy plac, na którym nie możesz przegapić Pałacu Archaniołów Michała i św. Jest to największa i najważniejsza budowla z okresu panowania brytyjskiego na Wyspach Jońskich, począwszy od 1814 r., A skończywszy na 1864 r. Wraz z ich Unią i resztą Grecji. Obecnie znajduje się tu muzeum sztuki azjatyckiej.
Stara wenecka twierdza
Zbliżamy się do Starej Weneckiej Twierdzy, która jest otoczona morską fosą, gdzie stoją małe łodzie, prawdopodobnie gotowe do szybkiego wypłynięcia przez rybaków.
Wewnątrz twierdzy
Wewnątrz twierdzy, za opłatą za wstęp około 6 euro, można przenieść się do historii Korfu. Znajdziesz kilka wystaw w budynkach wewnętrznych lub możesz wybrać się na wycieczkę po dużych fasadach.
Wieża zegarowa
Wspinając się na szczyt starej fortecy, mijasz wieżę zegarową, która wciąż uderza w zegar. Stąd jest ładny widok na miasto, ale nie idź dalej i jedź dalej, stromo w górę.
Najlepsza latarnia morska
Po pokonaniu kilku metrów po śliskich kamiennych schodach i przy 30-stopniowym upale będziesz zadowolony, że to już szczyt. Znajdziesz daleko idące widoki i latarnię morską, która prowadzi łodzie do portu.
Górny krzyż
Na płaskowyżu obok latarni znajduje się również krzyż szczytowy i widok na wyspę przy porcie, na którym regularnie kursuje prom.
Widok na port Kerkyra
W porcie zacumowanych jest również kilka luksusowych jachtów, z których roztacza się piękny widok ze szczytu twierdzy zbudowanej z regionu XV wieku, a także resztę portu.
Plaża Kontokali
Podobało nam się zakończenie naszego pobytu na Korfu na plaży w pobliżu Korfu, abyśmy mogli mieć ją blisko lotniska, abyśmy mogli jak najdłużej cieszyć się morzem i słońcem.