Wycieczka po klasztorze Likir Gompa

Już samo przybycie do klasztoru wygląda bardzo ładnie – między chortensami wije się niewielka asfaltowa droga, a pod suchymi grzbietami gór Ladakh błyszczy śnieżnobiały klasztor Likir.

Z dużej odległości widać największą lokalną atrakcję – ogromnego siedzącego Buddę.

Poza żyznym otoczeniem wokół rzeki wypływającej tutaj z gór, jest tylko doskonałe pustkowie.

W tych miejscach dolina Indusu nie jest już tak szeroka jak okolice Leh. Za kanionem rzeki wznosi się stromy grzbiet górski, za którym prowadzi jeden z mniej uczęszczanych szlaków łączących Lamayurę z Chillingiem.

Zabudowania klasztoru są typowe – śnieżnobiała konstrukcja połączona z pięknie obrobionym drewnem.

Największą atrakcją klasztoru jest Budda siedzący na dachu klasztoru. Ma pełne 23 metry, więc jest naprawdę ogromny. Jednak nie jest historyczny, został zbudowany dopiero w 1999 roku.

Najpiękniejszy widok na okolicę rozpościera się z dachu klasztoru – tarasowe pola opadają w dół doliny zgodnie z miejscową rzeką.