Świetny europejski cel podróży, o czym nie można zapomnieć

Drugie co do wielkości miasto Portugalii leży wzdłuż stromych brzegów rzeki Douro. Znajduje się na liście UNESCO, aw 2012 roku została uznana za najlepszą europejską destynację. Bliskość Atlantyku to nie tylko plaże, ale także więcej opadów. Znajduje się tu wiele ciekawych budowli, muzeów, miejsc dla miłośników Porto, restauracji i co najważniejsze korzystnych cen.
Lotnisko Schiphol
Poza głównym sezonem (2018) nie ma bezpośredniego połączenia lotniczego z Pragi, więc korzystamy z najtańszych ofert i podróżujemy przez Amsterdam. Na kolejny lot można było poczekać jeszcze dłużej, jest na co popatrzeć.

Lotnisko Francisco Sa Carneiro
Jesteśmy trochę zboczeni w Porto. Dla nas to cel podróży, ale lotnisko jest naturalną stacją przesiadkową np. Dla podróżujących na Azory.

Metro
Z lotniska, które znajduje się na północ od miasta, jedziemy metrem. Karta chipowa kosztuje 0,80 EUR (2018 r.) I można ją doładować w automatach w zależności od liczby stref i przejazdów, które musimy ukończyć. Metro ma łącznie 6 linii i przypomina mi trochę tramwaj. Wszystkie linie spotykają się na stacji Trindade.

Budynki
Niektóre budynki nie są w najlepszym stanie. Ale ma bardzo ciekawą atmosferę. Wędrujemy po stacji metra Marqués i znajdujemy wiele interesujących miejsc.

Kościoły
Jest ich wiele i wszystkie mają ciekawe i ładne wnętrze. Zdecydowanie warto odwiedzić budowle sakralne.

Avenida dos Aliados
To dobry punkt orientacyjny. Nad długim rynkiem, w górnej części, znajduje się kościół Świętej Trójcy z wysoką białą wieżą, jest też ratusz. Z dołu jest tylko krótki spacer do kolejnego punktu orientacyjnego, placu Almeida Garrett z dworcem kolejowym Sao Bento.

Stacja kolejowa Sao Bento
Słynie z typowo portugalskiej dekoracji z płytek (azulejos). Stąd są połączenia regionalne, na przykład do Aveiry, zwanej Wenecją w Portugalii lub do Doliny Douro.

Alejki
Plątanina wąskich uliczek centrum miasta to mnogość sklepów, restauracji, ciekawe spotkania i nie trzeba wszystkiego pokonywać na piechotę.

Rua de Ferreira Borgese
Z wąskich uliczek zaczynamy stromo schodzić. Mijamy Instytut Porto, pomnik Estatua Infante D Henrique, naszym celem jest prawy brzeg rzeki Douro.

Nabrzeże
Wybrzeże Ribeira to atrakcyjna część miasta, z widokiem na monumentalny most Ponte Dom Luís I. Jedną z zacumowanych łodzi można wybrać się na wycieczkę po rzece.

Sok jabłkowy
Ten symbol Porto został ukończony w 1886 roku przez ucznia Gustava Eiffla. Górny pomost przeznaczony jest dla pieszych i jednej z linii metra. Samochody jeżdżą po dolnym pokładzie mostu, a dla pieszych są wąskie chodniki. Za mostem znajduje się Villa de Gaia, w której znajdują się najsłynniejsze winiarnie portowe.

Villa de Gaia
Wędrowanie po tej części Porto spędzi cały dzień, zwłaszcza że można odwiedzić szereg winnic i skosztować wspaniałych win porto. Jednak Villa de Gaia jest również interesująca ze względu na swoją architekturę.

Terreiro da Sé
XII i XIII-wieczna katedra Sé de Porto znajduje się zaledwie 5 minut spacerem od dworca kolejowego Sao Bento. Jest ładny widok na miasto i przyjemny spacer wąskimi uliczkami do rzeki Douro.

Sklep
Porto to także miasto wina, a Portugalia jest głównym producentem korka, dębu korkowego, którego lasy są typowe dla pofałdowanych krajobrazów prowincji Alentejo. W tym sklepie robią korki, a sto „zatyczek” można kupić za 6,50 euro.

Zabytkowy tramwaj
W Porto są również linie tramwajowe, po których jeżdżą piękne historyczne maszyny. Jedna taka linia biegnie od Rua Nova da Alfa ndega do Foz do Douro. W niecałe pół godziny i za 3 EUR (brak w przedsprzedaży biletów na metro) docieramy do wybrzeża Atlantyku.

Foz do Douro
Rzeka Douro kończy swoją pielgrzymkę i napotyka fale oceanu. Niekończąca się piaszczysta plaża to miejsce relaksu i zabawy. Wody oceanu są tutaj dość dzikie o tej porze roku, a spacer do latarni morskiej to niemal adrenalina.

Miragaia
Ta część Porto wznosi się stromo od rzeki i oferuje wiele małych sklepów i rodzinnych tawern. Po powrocie z Foz do Douro wysiadamy z zabytkowego wagonu i spacerujemy wąskimi uliczkami. Czas skosztować lokalnych specjałów. Na przykład „francesinha”, czyli kanapka nadziewana wołowiną, kiełbasą, szynką i serem, polana białym winem i sosem piwnym, podawana z frytkami i strzałem w dziesiątkę. Innym typowym daniem jest „alheira con ovo”, czyli kiełbasa z jajkiem.

Torre dos Clérigos
Po obiedzie trudno wspiąć się na strome wzgórze. Jakby tego było mało, naszym celem jest 76-metrowa wieża Torre dos Clérigos. Z tego pomnika narodowego rozciągają się naprawdę fantastyczne widoki na całą okolicę Porto.

Żydowska dzielnica
Bezpośrednio pod Wieżą Clérigos, w kierunku rzeki, znajduje się Dzielnica Żydowska. Ulice to miejsce spotkań ciekawych ludzi.

Portugalskie Centrum Fotografii
W dawnym więzieniu odbywają się wystawy fotografów oraz historia techniki fotograficznej. Sensacja, wśród wystawionych urządzeń znajduję również nasz Flexaret.

Ulice miasta
W wielu budynkach całe ściany pokryte są płytkami z różnymi ornamentami lub obrazami. Wycieczkę po Porto kończymy, przyglądając się treningowi piłkarzy lokalnego słynnego klubu.
