Wspinaczka na górę nad Costa Adeje

Choć Roque del Conde wznosi się tylko nieznacznie ponad 1000 m n.p.m., jest jedną z wizytówek Teneryfy. Z pewnością nie może konkurować z potężnym Teide, ale góruje nad południowo-zachodnią częścią wyspy i tym samym jest pierwszą, a czasem jedyną górą, którą przeciętny turysta Teneryfy zobaczy z plaż i okolicznych kurortów. Jest to dość popularna wędrówka, która zajmuje nieco ponad dwie godziny od najbliższego drogowskazu w wiosce Vento niedaleko Arony.
Początek trasy z Arony
Roque del Conde to góra stołowa z ogromnym płaskowyżem na szczycie. Jednak jego ściany są bardzo strome, a jedną z dwóch ścieżek prowadzących na szczyt należy używać tylko przy suchej pogodzie, ponieważ po zamoczeniu staje się bardzo śliska. Co częściowo wypróbowaliśmy, ponieważ szczyt góry był w mglistej chmurze. Jednak południowo-zachodnia część Teneryfy jest najbardziej suchym obszarem wyspy, więc prawdopodobieństwo obfitych opadów jest tutaj niskie. Zwykła trasa biegnie wzdłuż południowej ściany góry i przechodzi między naturalnymi półkami skalnymi.

Jadę do Arony
Góra jest również łatwo dostępna komunikacją miejską. Autobusem 342 jechaliśmy bezpośrednio z Costa Adeje, ale jest to bardziej połączenie turystyczne raz dziennie, bo jedzie do wyżej położonej miejscowości Vilaflor, skąd rozpoczynają się wędrówki na Pico de Teide. Ten autobus jest droższy (około 6 €/osobę), ale możesz skorzystać z regularnych linii, które kursują z Los Cristianos i są już za zwykłą stawkę około 1,5 € i kursują mniej więcej co godzinę.

Roślinność jak w tropikalnej szklarni
Chociaż południe wyspy, na którym znajduje się góra, przez cały rok jest bardzo suche, to i tu można spotkać ciekawą tropikalną roślinność. Na trekking wybraliśmy się w grudniu, kiedy roślinność tutaj jest w pełnym rozkwicie w okresie zimowym. Ze względu na różnicę temperatur między nocą a dniem, rano wytrąca się rosa, która pokrywa wszystko.

Widok na Costa Adeje
Wspinając się zielonym szlakiem turystycznym, możesz podziwiać widoki na Costa Adeje poniżej.

Plantacje bananów w kraterze
Teneryfa powstała w wyniku aktywności wulkanicznej około 7 milionów lat temu, a wszechobecne kratery lawy przypominają nam o tym. Miejscowi nauczyli się również wykorzystywać tę cechę krajobrazu i utworzyli plantacje bananów w płaskim centrum kraterów pod górą.

Szczyt w chmurze
Wyższe góry w centrum Teneryfy bywają zasnute chmurami, choć na wybrzeżu świeci słońce. Chmura towarzyszyła nam przez całą wspinaczkę na górę. Czasami jednak nieprzenikniona mgła się rozwiewała i pozwalała nam zajrzeć w okolicę, by po chwili wtoczyć się kolejna warstwa białych odchodów i znów wszystko zakryć.

Kaniony
Erozja ukształtowała trzy najstarsze części Teneryfy przez ostatnie 5 milionów lat, tworząc grzbiety szczytów i wież, płaskowyże typu mesa i głęboko osadzone kaniony. To wszystko można zobaczyć wokół Roque del Conde, które samo w sobie przyjęło rolę płaskowyżu. Na północy grań Los Riscos, Roque de los Brezos i Roque Imoque tworzą dawne korki wulkaniczne, podczas gdy u jej podstawy na zachodzie znajduje się Barranco del Infierno, jeden z najpopularniejszych kanionów na wyspie. Drogi do Roque del Conde prowadzą do kolejnego z tych kanionów, Barranco del Rey.

Wieś Vento
Po zdobyciu góry i zjechaniu pętlą kamienistym terenem przeszliśmy z zielonego szlaku na czerwony, który doprowadził nas do miejscowości Vento. Jest to mała, typowo hiszpańska wioska z kościołem jako dominantą na środku placu.
