Zimowy dotyk grzbietu Białych Karpat
To 14-kilometrowe przejście graniczne ze Słowacją doprowadzi nas na 584 m n.p.m. Zależy to od pogody, ale jeśli dopisze nam szczęście (co nie miało miejsca w opisywanym lutowym dniu), widoki z grzbietu Białych Karpat są bardzo ładne.
Szyszki
Wieś znajduje się w regionie Horňácko na Morawskiej Słowacji. Ze stacji kolejowej w pobliskiej miejscowości Velká nad Veličkou jedzie autobus linii nr 935. Z ostatniego przystanku wspinamy się po szosie do Kuželovské mlýn.
Kuželovský młyn
Ten młyn w stylu holenderskim został zbudowany w 1842 roku i służył przez ponad 100 lat. W sąsiednich budynkach mieszkalnych i gospodarczych znajduje się muzeum górnictwa i rolnictwa przełomu XIX i XX wieku (czynne od kwietnia do października).
Przy trzech kamieniach
Jedziemy dalej zielonym szlakiem do miejscowości U Tří kamenů, która znajduje się na pograniczu trzech jednostek terytorialnych: Słowacja – Węgry, kataster Kuželov – majątek Lichtenstein i kataster Hrubá Vrbka – majątek Mágnis. Na cześć bandyty Martina Polčáka (oskarżonego o bandytyzm ok. 1705 r.) I jego towarzyszy zbudowano tu altanę zwaną „Bandytą”. Stosunkowo nowy, jest też grill na środku natury.
Klacz
Wchodzimy czerwoną ścieżką wzdłuż granicy państwowej na najwyższy punkt naszej ścieżki, szczyt Kobyla (584 m npm). Perspektywa tym razem nie jest optymalna, ale to dobra motywacja do powrotu o innej porze roku.
Chertory
Z Kobyli zielony znak turystyczny prowadzi nas na teren Narodowego Rezerwatu Przyrody Čertoryje (445 m npm). Jest to bardzo przyjemne miejsce o każdej porze roku, pełne ciekawych samotnych drzew.
Chertory
Pamiętamy naszą ostatnią wyprawę w te miejsca, którą odbyliśmy w październiku. Różne kształty drzew dopełniają kolory jesieni. Wiosną na pobliskich vojšickich łąkach ponownie kwitną storczyki.
Kněždub
Z Čertoryi zjeżdżamy „po zielonym” do drogowskazu Traviska, a stamtąd zgodnie ze wskazówkami do miejscowości Kněždub, skąd jest połączenie autobusowe do Strážnice lub Veselí nad Moravou. Winorośl spoczywa nad wioską, aby nabrać siły i zapewnić nowe zbiory, które przyniosą radość nie tylko lokalnym winiarzom…