Słony klejnot
Kopalnia Soli w Wieliczce znajduje się niedaleko Krakowa. Wydobycie soli prowadzi się tu nieprzerwanie od XIII wieku. Kopalnia ma 327 m głębokości. Długość korytarzy sięga tu nawet 300 km. Podczas wycieczki można odwiedzić głębokość do 134m (3.piętro 9). Obecnie ze względów bezpieczeństwa nie wydobywa się już soli. Kopalnia jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Wejście do kopalni
Zamówiono nas do kopalni w godzinach porannych między pierwszymi grupami. To było nasze jedyne szczęście, bo jest dosłownie „łeb na łeb”. Do kopalni wchodzi się przez główny budynek, nad którym góruje wieża górnicza, jedna z wielu w Wieliczce.
Schodzimy w dół
Najpierw wycieczka pod ziemię. Do pokonania jest nieskończona ilość schodów, na szczęście tylko w dół.
Sól, gdziekolwiek spojrzysz
Zeszliśmy na głębokość 64 metrów pod ziemię. Spędzimy tu około trzech godzin. W trakcie wycieczki będziemy kontynuować zejście na głębokość 130 m. Po drodze na każdym kroku napotykamy sól – chodzimy po niej, ściany są słone, nawet tutejsze posągi są wyrzeźbione z soli.
Demonstracja górnictwa
Poznajemy historyczne metody wydobycia. Sól wydobywano w cylindrach, aby ułatwić transport. Najpierw wyciągnięto go ręcznie, używając koni (które przez całe życie zachowywały się i trzymały w stajni pod ziemią) lub przy użyciu maszyn (dozorców).
Kaplica Świętego Króla
Największą i najbardziej efektowną przestrzenią jest niewątpliwie Kaplica św. Króla. Mieliśmy szczęście, że przed nami ani za nami nie było żadnej grupy, więc mogliśmy cieszyć się akustyką tego miejsca.
Dekoracja
Dekoracja kaplicy jest dziełem jednego z tutejszych robotników. Ten robotnik był tak utalentowany, że został przyjęty do szkoły artystycznej. Wszystkie płaskorzeźby i rzeźby są wyryte bezpośrednio w solnej skale.
Słone jezioro
W kopalni znajduje się również wiele słonych jezior. Stężenie soli jest tutaj tak wysokie, że w ogóle nie można by nurkować. Wręcz przeciwnie, aby móc nurkować, musiałby ważyć kilkadziesiąt funtów wagi.
Stabilność
Nie wszystkie obszary kopalni są wystarczająco stabilne, aby obejść się bez masywnych kłód.
Ekwipunek
Jesteśmy 130 metrów pod ziemią. Jest ogromna restauracja, toalety, kilka sklepów z pamiątkami i telefon komórkowy. Dzwonię do mojego taty do domu. Jeśli wcześniej nie byliśmy zdumieni, teraz jesteśmy.
Wychodzimy
Na szczęście nie musimy wracać na powierzchnię po schodach, ale zabiera nas winda klatkowa. Pytanie brzmi, co byłoby gorsze. Winda ma kilka klatek jedna na drugiej, bardzo ciasnych, a jazda nie należy do przyjemnych, ale jest przeżyciem. Jesteśmy zadowoleni, dobrze się czujemy. Mówi się, że trzy godziny w podziemiach kopalni soli spędza się w ciągu tygodnia nad morzem :)
Artykuły w pobliżu
Artykuł: Wycieczka do Krakowa i okolic
Kraków to dawne miasto królewskie położone nad Wisłą. To także drugie co do wielkości miasto w Polsce. Poza samym Krakowem, w… Kontynuuj czytanie