Wędrowanie po „orlich gniazdach” w Polsce

Szlak Orlich Gniazd to szlak turystyczny wiodący przez ruiny zamków, zamków i warowni między Krakowem a Częstochową.
Olsztyn
Nasza wędrówka po orlich gniazdach rozpoczęła się pod ruinami Olsztyna, około 15 km od Częstochowy. Wikipedia tak mówi o obszarze, do którego dotarliśmy w tym czasie: Jurajska Jurajska Krakowsko-Częstochowska czy Wyżyna Krakowsko-Częstochowska (polska: Wyżyna Krakowsko-Częstochowska, Jura Krakowsko-Częstochowska) to geomorfologiczny obszar krasowy w południowej Polsce (małopolskie i śląskie). Jest to wapienna wyżyna o wysokości od 300 do 515 m npm, na terenie której znajduje się duża liczba formacji skalnych, jaskiń i ruin średniowiecznych zamków, zwanych orlimi gniazdami (gniazdami polskiego orła).

Zamek czy skała?
Podobnie jak w innych miejscach Jury, istnieje wiele wapiennych formacji skalnych, które od lat pozują do turystów i fotografów.

Pustynia Siedlecka
Jechaliśmy z Olsztyna na pustynię. Pierwszą piaszczystą pustynią na naszej trasie była pustynia Siedlecka. Dostęp do niej jest darmowy, choć jest mniejszy, ale jeśli chcesz odwiedzić dużą piaskownicę, nie wahaj się. Ty i Twoje dzieci polubicie to tutaj. Wokół pustyni rosną lasy sosnowe, a powietrze cudownie pachnie żywicą.

Duża piaskownica
Nie jeździ tu wielu turystów, ale następnego dnia spotkaliśmy miejscowych z offroadem, rowerzystami, piechurami i kilkoma quadami.

Pokój
Następnym przystankiem były ruiny zamku Mirów. Z Mirowa widać sąsiedni odrestaurowany zamek Bobolice.

Brama wjazdowa do Bobolic
Idąc do Bobolic na zamek koniecznie przejdź przez tę kamienną bramę.

Ślady historii
Na kamieniach w Bobolicach można znaleźć piękne skamieniałe amonity.


Jagody
Pięknie odrestaurowany zamek Bobolice. Jak czytamy na tablicy pamiątkowej, na jej naprawę nie wykorzystano żadnych pieniędzy z europejskich dotacji. ;-) Obecnie zamek jest własnością rodziny Laseckých, ze względu na swój stan, senatora Jarosława Laseckiego i jego brata.
I idziemy dalej ...
To kilka miejsc, które odwiedziliśmy podczas przedłużonego weekendu w Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Ale nie wszyscy. Zaczęliśmy od Częstochowy i stopniowo jechaliśmy do Krakowa. Czeka nas jeszcze kilka fajnych i ciekawych przystanków, wkrótce dodam sequel. Nadal masz na co czekać.