Artykuł Plemię Hadza

Plemię łowców i zbieraczy

Ona napisała 68 artykuły i obserwuje go / ją 10 podróżnicy
Wstawiony: 20.03.2021
Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com
Nadaje się do:
Poszukiwacze przygód

W Tanzanii żyje obecnie około 120 różnych plemion ludzi różniących się tradycją, kulturą i językiem (chociaż większość z nich mówi zarówno swoim językiem urzędowym, jak i językiem urzędowym – suahili). Jednak jedno plemię różni się diametralnie od innych i ma wiele wyjątków od rządu – jest to jedno z ostatnich plemion myśliwych i zbieraczy: Hadza (lub Hadzabe).

Odkrywanie lokalnej kultury

Po trudnej wspinaczce na Kilimandżaro i safari, postanowiliśmy urozmaicić wizytę w Tanzanii, poznając lokalną kulturę. Odwiedziliśmy cztery plemiona ludzi, żyjących w sposób tradycyjny, a jednocześnie bardzo odmienny. Oprócz plemienia Masajów i dwóch różnych plemion Datoog znaliśmy również plemię Hadza.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Imię „Hadza”

Otrzymał imię Hadza od innego plemienia – Masajów iw luźnym tłumaczeniu oznacza „szanowany przeciwnik”. W najnowszej historii plemię Masajów toczyło wojnę z wieloma innymi (mniej licznymi) plemionami. Walki z ludem plemienia Hadza, w przeciwieństwie do innych, były dla nich niewiarygodnie trudne, mimo że Masajów było wielokrotnie więcej. Dzięki doświadczeniu łowieckiemu i znajomości łucznictwa Hadza był w stanie zadać ogromne straty Masajom, nawet w niewielkiej liczbie. Na zdjęciu Adenium – tzw. „Róża pustyni”. Łowcy używają jej soków jako trucizny do polowania na większe zwierzęta.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Język

Język, którym posługują się Hadza jest bardzo ciekawy. Jest to język, który zawiera pewne dźwięki klekoczące i uderzające. Dla lepszego pomysłu polecam film „Gods Must Be Crazy” z 1989 roku, w którym jeden z głównych bohaterów, Xixo the Bushman, posługuje się dość podobnym językiem. Na zdjęciu marihuana, którą myśliwi Hadza palą praktycznie przez cały dzień.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com
Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Pierwsze spotkanie

Wstępne spotkanie z tym plemieniem było zabawne – nie mogło być lepiej. Zaraz po przyjeździe do samochodu podbiegł półnagi wódz plemienia z łukiem i strzałami, trzymając w dłoni świeżo złapany cyweta i rzucając coś w nas swoją przemową. Słucham jego dowcipnej przemowy ze zdziwieniem na twarzy i kiwam głową, nic nie rozumiejąc. Następnie naczelnik podaje mi cywet w mojej dłoni, a następnie wspólne zdjęcie i idzie na imprezę – gdzieś indziej niż jaskinia.

Prażenie cywetu

Ciekawostką jest to, że w ogóle nie dbają o skórę i wrzucają całe zwierzę do ognia w całości – skóra po prostu się przypieka. Jedyną odciętą rzeczą był ogon.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Opiekanie

Podczas toastowania panuje spokój, zakładają jointa, prostują strzały i wspólnie bawią się językiem.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Uczta

Po uprzednim upieczeniu cyweta jeden z myśliwych wypatroszył go, wrzucił część organów z powrotem do ognia i powiesił mięso obok na gałęzi (prawdopodobnie później). Po chwili opiekania każdy z nich miał złapany kawałek zdobyczy. Oczywiście, że nam też zaproponowali i grzecznie jest nie odmawiać :-). Pieczona wątroba cyweta smakowała naprawdę wyśmienicie.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Polowanie

Od najmłodszych lat mężczyźni z plemienia Hadza polowali każdego ranka. To nie był wyjątek, więc poszliśmy z nimi na eksplorację terenu po imprezie. Ich tempo było niewiarygodne i mieliśmy coś do zrobienia, żeby nadążyć. Najlepszym łowcą tego ranka był dwunastoletni chłopiec, który jako pierwszy uderzył ptaka w drzewo. Tym razem starsi chłopcy mieli pecha.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Kolekcja miodu

Myśliwi uważają miód za najcenniejszy surowiec, jaki pozyskują z pszczół zagnieżdżonych w pniu baobabu. Najpierw musisz wyciąć dziurę w miękkim baobabie, a następnie pszczoły wypalą.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Produkcja narzędzi

Jeśli siekiera nie jest zbyt skuteczna, za chwilę zamieni ją w dłuto i będzie dalej się toczyć.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Kolekcja miodu

Niestety tym razem to nie zadziałało, ponieważ pszczoły były zbyt głęboko w pniu. Mimo to chłopcy dostali kilka użądleń.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Polowanie

Hadzowie mają wiele wyjątków w Tanzanii, a jednym z nich jest polowanie. Nie mogą jednak łowić na przykład w parkach narodowych. Polują na prawie każde zwierzę, a jedynymi wyjątkami są węże i hieny. Węże nie polują, ponieważ uważają je za niebezpieczne i trujące. Z drugiej strony hieny, ponieważ dawniej pozostawiały zmarłych naturze, a hieny opiekowały się nimi najczęściej – nie uważają ich mięsa za czyste.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com
Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Jagoda

Kiedy polowanie nie jest zbyt udane, myśliwym kończą się różne jagody i owoce. Spróbowaliśmy dwóch rodzajów jagód, zarówno słodkich, jak i kwaśnych i gorzkich. Jednak myśliwi wolą mięso, więc gdy zwierzyna skończy się w okolicy, idą nieco dalej.

Mieszkanie

Hadzowie mieszkają nad jeziorem Eyasi i żyją w małych grupach liczących około 30 członków. Ich łączną liczbę szacuje się na zaledwie tysiąc, ale tylko około 400 z nich żyje tradycyjnym koczowniczym życiem łowców i zbieraczy. Co ciekawe, nie są genetycznie spokrewnieni z żadnymi innymi ludźmi. W przeciwieństwie do chat innych plemion (takich jak Masajów i Datoogas), ich chaty (ze względu na częste migracje) nie są odporne na deszcz i służą raczej jako tymczasowe schronienie. Często też korzystają z jaskiń.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Frymarczenie

Miłym zaskoczeniem jest to, że Hadzi nie próbują zarabiać na turystach (co jest naprawdę niezwykłe w Tanzanii). Lubią jednak przyjmować prezenty (na przykład groty strzał, które można zdobyć od kowali Datooga lub ubrania). W zamian przekazują coś osobnego (często ręcznie robioną biżuterię lub drewnianą fajkę).

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Korzenie

Kobiety mają inne role niż mężczyźni. Dbają np. O znalezienie drewna na ognisko czy wykopanie korzeni.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Zbiór korzeni

Skosztowaliśmy też korzeni i są fantastyczne. Porównałbym je do słodkiego jabłka, a strukturę do marchewki.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com
Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Baobab

Oczywiście jako alpinistę fascynował mnie także ogromny baobab, w którym chłopcy byli wbijani tyczkami z gałęzi, po których się wspinali. Nie mogłem tego przegapić.

Taniec

Podobnie jak w innych kulturach, rozrywka obejmuje również taniec i śpiew.

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Łucznictwo

Na zakończenie wizyty mieliśmy okazję spróbować strzelać z łuku do celu wykonanego z gałęzi baobabu. Początkowo siłę mierzyło 6 lokalnych myśliwców, ale trafił tylko jeden z nich. Zdecydowanie nie chciałem się wstydzić i czwartym celnym strzałem pokazałem miejscowym myśliwym odrobinę czeskiej jakości. :-)

Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com
Autor: Tony Výborný © gigaplaces.com

Pożegnanie

Wizytę wiecznie śmiejących się i doświadczonych myśliwych z plemienia Hazdabe uważam za jedną z głównych atrakcji całych ponad trzytygodniowych wakacji w Tanzanii i absolutnie fantastyczne i niezapomniane przeżycie kulturowe. Po pożegnaniu czekał na nas już tylko relaksujący Zanzibar.

Oklaskuj autora artykułu!
Udostępnij to:

Artykuły w pobliżu

Część gigisty

Lista gigantów: Najpiękniejsze miejsca w północnej Tanzanii

Kontynuuj czytanie