Artykuł Peggy´s Cove

Malownicze miejsce prawie na końcu świata

Ona napisała 22 artykuły i obserwuje go / ją 2 podróżnicy
Wstawiony: 27.01.2018
© gigaplaces.com

Mała wioska połączona z latarnią morską, morzem, homarami i sztuką.

Peggy´s Cove

Peggy´s Cove to wioska położona około 45 km na południowy zachód od Halifax w kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja w Zatoce św. Małgorzaty. Już jadąc drogą numer 333, która łączy wspomniane miasto z zapierającą dech w piersiach destynacją turystyczną, pokochałem naturę, która zamiast przebywać w niemal najbardziej wysuniętych na południe miejscach tego pięknego kraju, przypominała krajobraz, który podziwiałem w Norwegii. Po zjechaniu z tej drogi po około 300 metrach wita nas wyimaginowana brama wjazdowa, składająca się z centrum informacyjnego i parkingu. Tym, którzy zbierają znaczki z podróży, muszę zaznaczyć, że naprawdę dostaną wartość swoich pieniędzy. Znaczek ma wymiary około 10 × 7 cm i jest naprawdę piękny. Stąd idziemy dalej pieszo, choć można pojechać jeszcze dalej, do restauracji przy latarni morskiej (która jest tylko 300 metrów, ale jesteśmy w Ameryce Północnej), a na wąską uliczkę wysadzaną kolorowymi domkami trzeba uważać (choć starannie jeżdżących) samochodów, a nawet autobusów. We wsi są tylko 4 nazwane ulice, ale jedna z nich nazywa się Lobster Lane, czyli rodzaj ulicy z homarami. Połowy homarów są również jedną z głównych tradycyjnych form utrzymania mieszkańców. Na małym drewnianym pomoście w zatoce, skąd barki wypływają na otwarte morze, możemy zobaczyć specjalne pułapki, w które złowione są te skorupiaki. Jeśli jesteś fanem tego dania, nie przegap okazji. Jeśli zjesz ten przysmak w jednym z lokalnych „bufetów”, dostaniesz półtora funta (około 600g) homara z sosem, ciastami i gorącymi ziemniakami w skórkach za 27 CAD (to dwa razy więcej niż menu fast food). Oprócz poczęstunku mijamy po drodze kilka sklepów z pamiątkami, galerię sztuki (miejsce to jest też licznym obiektem dla artystów, zwłaszcza malarzy) aż dochodzimy do restauracji w pobliżu symbolu całego miejsca, latarni morskiej z 1868 roku. Ten niewielki skalny cypel jest motywem wielu pocztówek nie tylko w prowincji Nowej Szkocji, ale także w całej Kanadzie i oczywiście w oblężeniu fotografowania zapalonych turystów. Jedna z legend głosi, że zatoka została nazwana na cześć małej dziewczynki, która jako jedyna uratowała się z wraku statku, ale jest więcej legend związanych z nazwą. Wieś stała tu od 1811 roku. Była też kilkakrotnie niszczona w wyniku huraganów i późniejszych powodzi. W 1998 roku samolot Swissair nr 111 rozbił się w pobliskiej zatoce, upamiętniając kilka zabytków w okolicy. Stoimy na skalistej odsłonie, która w starożytności była wzorowana na lodowcach, a później przez wciąż szumiące morskie fale. Przed nami bezkresny poziom oceanu, który po kilku tysiącach kilometrów obmywa brzegi Europy. Idealne miejsce, aby cieszyć się i marzyć, nawet jeśli pogoda nie chce tego tak, jak byśmy sobie wyobrażali. Cóż, musimy wracać do samochodu, 300 kilometrów do Moncton. Wciąż idziemy zobaczyć kościół zbudowany w stylu gotyckim, a potem zaczynamy połykać wracające kilometry i przetwarzać wrażenia z tego wyjątkowego miejsca.

Widok na miejscowość z portem rybackim

Oprócz centrum turystycznego wieś stała się również częstym obiektem malarzy, którzy tutaj przenoszą swoje spostrzeżenia na płótno.

Autor: Petr Klauda © gigaplaces.com

Zatoka św. Małgorzaty

Skaliste brzegi obmywają zimne wody zatoki.

Autor: Petr Klauda © gigaplaces.com

Widoki na latarnię są wdzięczne ze wszystkich stron

Skalista wychodnia z latarnią morską wygląda jak małe mrowisko, po którym chciwi turyści poruszają się po doświadczeniach i zdjęciach.

Autor: Petr Klauda © gigaplaces.com

Kościół na Peggy´s Cove

Budynkiem, którego nie można przegapić w miejscowej wsi jest kościół zbudowany w 1894 roku w stylu gotyckim.

Autor: Petr Klauda © gigaplaces.com
Oklaskuj autora artykułu!
Udostępnij to:

Artykuły w pobliżu