Albo odwiedzić Marksa i Engelsa
Co powinien wiedzieć każdy turysta, który chce odwiedzić wyspę wolności? Przynajmniej opłaca się być stale czujnym. Zaoszczędzi to dużo pieniędzy. Kubańczycy to mistrzowie handlu! Zatrzymasz się na chwilę, wystarczy spojrzeć na mapę, a jeden z nich zwróci się do Ciebie, zaoferuje pomoc i radę, a zanim się zorientujesz, weźmie Cię w ręce handlarzy cygarami. Są mistrzami manipulacji. Pamiętaj więc, że na Kubie żadna pomoc ani rada nie jest bezpłatna! Właściwie – na Kubie nie ma nic za darmo. Wszystko kosztuje co najmniej 1 CUC.
Warto się targować,
Niech wszystko zostanie pokazane, pokazane i zapłacone. Ceny taksówek, noclegów, cygar, wycieczek itp. Są co najmniej dwukrotne. Ale nic dziwnego, że reżim komunistyczny zdziesiątkował gospodarkę i źródła utrzymania. Kubańczycy nauczyli się jak najwięcej przetrwać i przynajmniej część pieniędzy, które turyści przywożą do kraju. Jest wielu Kubańczyków, więc podaż znacznie przewyższa popyt, a ludność Kuby dosłownie odmówi ci korzystania z obcej waluty. Rzucą się na ciebie, jak tylko wyjdziesz z samolotu, zwrócą się do ciebie na ulicy, będą czekać na ciebie w autobusie. Ale jeśli nie zostaniesz nim zatruty, będziesz cieszyć się karaibskimi falami i plażami. Poznaje inną kulturę i odkrywa, że Kuba to piękny kawałek ziemi. Że ludzie są tam dobrzy i źli, jak wszędzie indziej, i będą trzymać kciuki, aby przezwyciężyli marazm, w którym żyli od jakiegoś czasu.
Havana - wesoła dziewczyna o smutnych oczach
Jeśli nie byłam na coś gotowa, to to. O życiu na Kubie słyszałem od dzieciństwa. W latach 60. jego ojciec pracował tam przez dwa lata i zabrał całą rodzinę. Zaznaczam, że nie byłam jeszcze na świecie, żebyście nie mieli wrażenia, że ta stara mowa jest napisana przez starą zgrzytę. Terminy takie jak Varadero, Viňales, Bay of Pigs znałem jako dziecko. Ale to był szok. Pięćdziesiąt lat wystarczyło, by reżim komunistyczny porzucił nie tylko domy, ale i wartości ludzkie. Wszystko wydaje się być przeklęte w czasie. Zrujnowane domy, opuszczone place zabaw, opuszczone bloki. Ale potem zacząłem patrzeć na całość inaczej. Mieszkają tu ludzie i ci ludzie próbują przeżyć. Stara się dbać o swoje dzieci. W ściśle wyznaczonych im granicach wielokrotnie przemieszczają się po granicy w celu zdobycia pożywienia, zarobku. Nie ma innych. Po prostu są w innej sytuacji.
Hawana - widok z tarasu
Ile razy nie mogłem uwierzyć, że ludzie żyją w tych ruinach. Ale on żyje.
Hawana - Malecón
Szerokie i długie na 8 km nabrzeże. Kubańczycy łowią ryby, a obok jest znak: Nie łowić! Podobnie jak w USA :)
Transport na Kubie
Najpopularniejszym środkiem transportu są autobusy. Turystyczne i kubańskie, w większości przebudowane ciężarówki. Innym rodzajem transportu są samochody i takie, które nie mają toru samochodowego z banknotem w ręku. Ci, którzy nie mają nawet samochodu, a nawet nie mają autobusu, jeżdżą bryczką, a potem rikszą po mieście. Albo może spróbować kubańskiej specjalności – cocotaxi.
Hawana - Kapitol
Dziwne, że to na Kubie można zobaczyć imitację Kapitolu Amerykańskiego.
Hawana - Plac Rewolucji
Stamtąd Fidel zwrócił się do tłumów.
Hawana - Twierdza El Moro
Twierdza, która chroniła Hawanę przed najeźdźcami z morza. Stąd możesz zobaczyć Hawanę w dłoni. Można się do niego dostać nieco nietradycyjnie – tunelem prowadzącym pod zatoką.
Varadero
Veradero to najbardziej znana miejscowość turystyczna, w której można przeturlać się po plaży, popijać kubańską kawę w kawiarni, dobrze zjeść i potańczyć. Tu jest bezpiecznie i czysto. Plaże są pełne, a Morze Karaibskie czyste. Tylko uważaj na słońce!
Cayo Coco
Dla mnie najpiękniejsza, jaką widziałem na Kubie. Lazurowe morze i biały piasek. Mówi się, że to miejsce jest popularne wśród Kanadyjczyków. Nic dziwnego. Wbrew ich suchej pogodzie to raj. Gdybym miał być marzycielsko romantyczny, mógłbym sobie wyobrazić tutaj miesiąc miodowy.
Budujmy socjalizm na każdym kroku.
Nie tak dawno mieliśmy w domu podobne plakaty. Na szczęście budowanie lepszego jutra poszło w nieco innym kierunku. Jednak – kiedy czytam tablice wyborcze tak.
Trinidad
Kolonialne miasto delikatnie pieści twoją duszę. Ludzie przyjeżdżają tu, aby się radować. Wąskie brukowane uliczki z muzyką na żywo grającą na schodach każdego wieczoru w centrum.
Vinals
Oprócz Varadero i Trinidad, kolejny najczęściej odwiedzany obszar. Tutejszy region słynie z uprawy tytoniu i produkcji cygar. Wapienne podłoże dało początek rozległym systemom jaskiń, a charakterystyczne dla tej części Kuby formacje skalne zwane mogotami. Tutaj możesz pojeździć konno lub obejrzeć zapierające dech w piersiach zachody słońca. Wesoły Kubańczyk pokaże Ci, jak zrobić cygaro i wyjaśni, jak to jest z uprawą tytoniu. Tak, i uwaga – nie widziałem czarnego Kubańczyka toczącego cygaro na własnym udzie! Zawsze tylko Kubańczyk i na desce.
Zatoka Świń i Playa Girón
Inwazja kubańskich wygnańców miała miejsce w Zatoce Świń w 1961 roku, aby obalić reżim Fidela Castro. Wydarzenie zostało sfinansowane przez reżim amerykański. Kubańska armia zmiażdżyła wroga w ciągu trzech dni i nadal żyje dzięki tej chwale. Jednak większą uwagę zwróciliśmy na piękną plażę Girón, która była prawie opuszczona. A także ryby z grilla. To zostało przygotowane dla nas przez lokalnego stragera. Spodziewaliśmy się, że zapłacimy skandaliczne pieniądze, bo ryba na Kubie to trochę dodatkowa sprawa (kury jedzą ją wszędzie), ale za dwie porcje i dwa piwa dawaliśmy napiwek 25 CUC!