Wycieczka na plaże Livadi i Arsanas

Jadąc na plaże od południa warto zatrzymać się na niewielkim parkingu i rozkoszować się pięknymi widokami. Ładnie widać stąd klasztor Archanioł Michał, zbudowany 100 metrów nad poziomem morza.

Jednak widok z parkingu bezpośrednio na plażę nie jest zbyt dobry, jest trochę dalej. Pięknie widać zarówno plaże Livadi, jak i Arsanas

Teraz masz dwie opcje. Albo parkujesz na ostrym zakręcie (miejsce na ok. 2 samochody) i idziesz doliną drzew oliwnych, albo jedziesz gorszą drogą prosto na plażę. Jest to około 600 metrów, a przewyższenie wynosi 75 metrów. Jeśli pójdziesz pieszo, możesz podziwiać piękne drzewa oliwne. Mniej więcej w połowie drogi do plaży Arsanas rozdziela się.

Sama plaża jest dość długa. Na środku znajduje się mała zorganizowana część z parasolami. Jest też mała przekąska (niestety z buczącym generatorem diesla).

Plaża ma ciemniejszy piasek i są miejsca w wodzie, gdzie kamyki są dość duże. Dlatego nie spiesz się, wybierając dobre miejsce do wejścia do wody.

Najbardziej fotogeniczną częścią plaży Livadi jest jej wschodni kraniec, gdzie wznosi się stromy klif. Generalnie jest tu najmniej ludzi.

Jeśli chcesz pojechać i zobaczyć pobliską plażę Arsanas, masz dwie możliwości: wrócić drogą i przejść tam drugą ścieżką lub zawrócić nieco za stoiskiem i wspiąć się po zboczu (skrót). W każdym razie koniecznie podejdź do krawędzi klifu i ciesz się widokiem na plażę z góry.

Wschodni kraniec plaży znajduje się bezpośrednio pod tobą. Uważaj więc, aby nie tylko nie upaść, ale także nie rzucić kamieniem na czyjąś głowę.

Z klifu roztacza się także ładny widok na zatokę z plażą Arsanas, dokąd zmierzamy.

Z małego parkingu mamy następnie stosunkowo strome zejście na plażę

I oto jesteśmy. Jest tu malutka i dość romantyczna. Prawdopodobnie poczujesz to z plaży, w zależności od tego, ile osób będzie tam w tej chwili.