Artykuł Pico Ruivo (1862 m)

Wspinamy się na wschód otoczeni mgłą. Nagle chmury załamują się w siodle Encumeada Alta i na kilka chwil otwiera się widok na NW.

Zamiast odległych widoków towarzyszą nam „tańczące” drzewa wyłaniające się z mgły.

Jesteśmy na najwyższym szczycie Madery. Po podejściu otaczające góry szybko odsłaniają się i znikają w poszczególnych kierunkach. Tutaj na górze możemy sobie tylko wyobrazić okrągły widok.

Swój urok ma też gęsta mgła, tym bardziej, że wyróżniają się przeplatające się kształty leżących drzew. Gdy nagle …

… Cudem niżej chmury rozpływają się i pojawia się grzbiet górski, w tym szczyt Pico do Arieiro.

Cały teatr trwa około 7 minut, po czym górskie ściany zdecydowanie znikają w białej ciemności.

Pomimo tego, że o bananach mówi się podobno w buddyjskich tekstach już w 600 roku p.n.e., po górskiej wędrówce nadal przyjemnie jest w pełni wykorzystać wyspę i dojechać w 20 minut w okolice, gdzie klimat jest zupełnie inny.

Schodzimy ze świata gór do miejscowości São Roque do Faial i wjeżdżamy do Levada do Castelejo. W pierwszej części wycieczki podziwiamy imponującą skałę Penha d Águia oraz malownicze zabudowania, które tworzą pobliskie wioski. W miarę posuwania się naprzód zaczyna się pojawiać piękna i bogata roślinność charakterystyczna dla tego obszaru. To wspaniały kontrast między dwoma krajami i światami w jeden dzień.