Wejście na wulkan Merapi

Wejście na śmiercionośny wulkan

Ona napisała 2420 artykuły i obserwuje go / ją 243 podróżnicy
Wstawiony: 22.04.2016
© gigaplaces.com

Wulkan Merapi, położony praktycznie w środku najbardziej zaludnionej indonezyjskiej wyspy Jawa, zaledwie 50 kilometrów od dużego miasta Yogyakarta, jest wymieniany jako jeden z najbardziej aktywnych wulkanów w kraju. Jak każdy aktywny wulkan, Merapi stosunkowo często zmienia swoją wysokość. Wysokość (2961 m npm) jest notowana od dłuższego czasu po erupcjach w 2010 roku do obecnej (2930 m npm). Z jej szczytu rozpościerają się ciekawe widoki na okoliczne 3000 wulkanów. Jeśli jednak chcesz również udać się na wejście na ten wulkan, dowiedz się z wyprzedzeniem o aktualnych warunkach, jeśli lubisz życie.

Wschód słońca na Merapi

Indonezyjskie wulkany są zwykle uruchamiane nocą, abyś był na szczycie o wschodzie słońca. Wtedy jest największa szansa, że otoczenie nie będzie spowite chmurami. Twoja dokumentacja fotograficzna zaczyna się więc na szczycie góry. Samo podejście rozpoczyna się w przejściu drogowym pomiędzy wulkanami Merapi i Merbabu na wysokości (1580 m npm), czyli ok. 1400 m npm poniżej wierzchołka wulkanu. Podejście rozpoczyna się około godziny pierwszej w nocy i od samego początku nadal idzie się drogą do następnego parkingu na wysokości około 1800 m n.p.m. Następnie przechodzi się przez las, a następnie między krzakami, zanim dotrzesz do samej roślinności prostego stożka. Jedynym urozmaiceniem tej nocnej wycieczki są światła miast położonych głęboko pod tobą. Następnie minie miejsce z pomnikami ofiar, które z pewnością nie dodadzą ci spokoju, a ostatnia i najgorsza część wspinaczki następuje po własnym, pełnym gruzu i żwiru, czynnym stożku. To ostatnie około 300 metrów wysokości. Opary patrzą wokół ciebie i widać, że pełzasz po beczce prochu. W końcu jesteś na skałach nad kraterem. Jesteś na szczycie za około 4,5 godziny i dopiero niespodziewaną zimą możesz czekać na wschód słońca, który ogrzeje otoczenie.

Autor: © gigaplaces.com

Aleja wulkanów

W końcu krajobraz zaczyna być oświetlony promieniami słonecznymi, a daleko na zachodzie szczyty wielu wulkanów – Sumbing (3371 m), Sundoro (3136 m) i Dieng (2565 m)

Autor: © gigaplaces.com

Atmosfera na szczycie wulkanu

Ciekawie prezentuje się sam szczyt wulkanu – wszędzie ostre skały i uciekające z pęknięć chmury gazu. ponieważ wiesz, że wulkan eksploduje stosunkowo często, nie będziesz miał tutaj relaksującego uczucia.

Autor: © gigaplaces.com

Piekielny krajobraz

Szczyt wulkanu i jego okolice wcale nie wyglądają idyllicznie. Jednak dzięki chmurom i chmurom gazu wygląda tu całkiem interesująco. Możesz zgrzytać zębami przed wschodem słońca. Temperatura spada poniżej 10 stopni Celsjusza i niewiele osób przywozi do Indonezji ciepłe ubrania.

Autor: © gigaplaces.com

Szczyt wulkanu Merapi

Dzięki postrzępionej grani nad kraterem wulkanu nie do końca wiadomo, która ze skał jest najwyższa – ponadto zmienia się prawie co roku.

Autor: © gigaplaces.com

Krater wulkanu Merapi

W kraterze Merapi brakuje jedynie „jeziora” z gorącą lawą, poza tym jest to idealne wejście do piekła – siarka i czarne głazy. W tym celu ze ścian wydobywa się wszechobecny uśmieszek.

Autor: © gigaplaces.com

Prawie jak w kopalni złota

Słońce wreszcie zaczyna ogrzewać krajobraz, a otoczenie wygląda prawie jak gdzieś w kopalni złota. Ale to tylko siarka i ciepłe światło. Pojawia się senność po nocnym podejściu, więc nadszedł czas, aby zejść i zobaczyć ścieżkę, którą obrałeś w nocy w ciemności.

Autor: © gigaplaces.com

Zejście na płaskowyż wulkaniczny

Pierwszy etap to nieprzyjemne zejście, około 200 metrów nad „aktywnym” stożkiem w gruzach i wraz z otaczającymi je spalinami na stosunkowo płaski płaskowyż. To są części wulkanu, które jako pierwsze wzbiłyby się w powietrze.

Autor: © gigaplaces.com

Patrząc wstecz na śmiercionośny stożek

Po zjechaniu ze stożka i przekroczeniu „prostej” dojdziesz do punktu widokowego, skąd rozpościera się piękny widok na okolicę iz powrotem na szczyt tego śmiercionośnego wulkanu. Wokół Ciebie zaczynają się pojawiać pierwsze oznaki zieleni.

Autor: © gigaplaces.com

Widok na wulkan Merbabu

Naprzeciwko znajduje się imponujący wulkan Merbabu (3145 m npm). Oczywiście starodawny, bo pokryty zielenią i już nie pachnie. To widok, który będzie Ci towarzyszył podczas całego zjazdu na siodło.

Autor: © gigaplaces.com

Droga zjazdowa

Zejście wzdłuż grzbietu jest początkowo stosunkowo szerokie. Możesz cieszyć się chmurami tworzącymi się pod tobą.

Autor: © gigaplaces.com

Malejący pejzaż

Zjeżdżając można podziwiać nie tylko najbliższy wulkan Merbabu.

Autor: © gigaplaces.com

Na skalistym grzbiecie

Ścieżka opada wzdłuż grzbietu z okazjonalnymi skałami. Patrząc wstecz, pięknie jest zobaczyć, jak szczyt góry jest znacznie młodszy niż reszta masywu.

Autor: © gigaplaces.com

Zielone zbocza wulkanu

Dalej znajduje się piękna zielona „podłoga” z trawy, kwiatów i krzewów

Autor: © gigaplaces.com

Les na Merapi

Po przebiegnięciu kolejnych setek metrów dotrzesz do strefy leśnej roślinności. Podobnie jak w przypadku wszystkich podobnych wejść nocnych, będziesz się zastanawiać, jaką wysokość faktycznie pokonałeś w nocy.

Autor: © gigaplaces.com

Żyzne pola na Merapi

Za chwilę leśne poszycie przeplata się z polami. Żyzna gleba wulkaniczna jest znana, więc miejscowi nie przeszkadzają codzienne „turystyczne” wejścia do pracy. Ale miejsce pracy jest stosunkowo niebezpieczne.

Autor: © gigaplaces.com

Widok z siodła między wulkanami

W końcu żyjesz i jesteś dobrze z powrotem w cywilizacji w górskim siodle, gdzie zaczyna się ta wędrówka. Pięknie widać stąd wszystkie części tej wędrówki – czynny, wciąż tlący się stożek, kamieniste przejście wzdłuż grani, fragment porośnięty jedynie trawą i krzewami, resztki lasu i sporo pól. Wreszcie do domów mieszkańców prowadzi wąska asfaltowa droga.

Autor: © gigaplaces.com

Pola wulkaniczne

Tutejszy krajobraz pól na zboczach tutejszych wulkanów naprawdę ma w sobie coś z tego.

Autor: © gigaplaces.com

Niesamowite widoki na Merapi

Przy ładnej pogodzie, gdy wulkany nie są całkowicie zasłonięte chmurami nawet w ciągu dnia, można cieszyć się prawie całą podróżą powrotną do Yogyakarty z monumentalnością wulkanu, na który wspiąłeś się kilka godzin temu.

Autor: © gigaplaces.com
Oklaskuj autora artykułu!
Udostępnij to:

Artykuły w pobliżu

Część gigisty

Lista gigantów: Najpiękniejsze wejścia na wulkany

Jeśli fascynuje Cię wulkaniczny krajobraz i jednocześnie lubisz górskie wędrówki, idealnym połączeniem są wejścia na piękne… Kontynuuj czytanie

Część gigisty

Lista gigantów: Najpiękniejsze wycieczki na Jawie

Jawa to nie tylko najbardziej zaludniona wyspa w Indonezji, ale także na całym świecie. Mieszka tu ponad 145 milionów ludzi. Mimo… Kontynuuj czytanie