Przez Wysokie Taury z dziećmi

„Wanderweg” wokół Grossglockner

Ona napisała 27 artykuły i obserwuje go / ją 10 podróżnicy
Wstawiony: 01.08.2021
Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com
Nadaje się do:
Turyści

Widoki gwarantowane. Będziesz na wysokości od 2000 do 3000 metrów nad poziomem morza, a świstaki będą do ciebie cały czas dzwonić. Nadal mieliśmy ze sobą psa, który miał mieć świętą cierpliwość. Bestie ryczą i zwabiają, a następnie wskakują do nory. Potrzebujesz dwóch dni na wycieczkę lub licz kolejne 7 godzin z Pragi. Ukończone w ostatnich dniach lipca 2021 r.

Z Glocknerhaus

Policz dwa dni, jeśli jesteś w stanie przejść 35 kilometrów i w ich trakcie około 2,5 tysiąca metrów przewyższenia. Spaliśmy w Glocknerhaus i Lucknerhutte, więc przejście po domkach było łatwe. Zaparkowaliśmy samochód pod Glocknerhaus, skąd dojedziecie na słynną Grossglockner Hochalpenstrasse. Przejście trasy: Glocknerhause – Salmhutte – Pfortscharte – Lucknerhutte – Lucknerhause – Glorerhutte – Wanderweg714 – Glocknerhause. Podczas wędrówki umówiłem się z moim starszym Matějem (14), że zabiorę go na Grossglockner na wspinaczkę przez Studlgrat (mamo, kiedy w końcu będę mógł iść z tobą na lodowiec). Na tej wędrówce na pewno nie będą potrzebne żadne sprzęty wspinaczkowe, choć gdybyśmy mieli chociaż rzepak, przydałby się jako przewodnik dla psa, bo go zgubiliśmy. Nie żeby pies chodził na smyczy, ale jednak.

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com

Sandersee

Wyszliśmy z Glocknerhaus tuż przed ósmą rano i zostaliśmy sami. Droga najpierw skręca od chaty w dół do jeziora – pies miał kłopoty, a obecne owce i kozy na straży, chociaż border collie nie wymagał posłuszeństwa. Z drugiej strony świstaki tylko się zdenerwowały i zrobiły to celowo.

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com

Widok na Grossglockner

Jeszcze jeden widok z jeziora Sandersee.

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com

Droga w górę

Od jeziora droga szybko wznosiła się w górę i po godzinie patrzyliśmy już z przełęczy Obere Stockerscharte (2500 m) na drugą stronę doliny. Młodszy Szymon (11) odmówił brania szortów zamiast spodni (więc niech upiecze).

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com

Obere Stockerscharte

Jezioro pod nami. Wspiął się na pół kilometra wysokości.

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com

Salmhütte

Wspinacze z Adlersruhe (Erzherzog-Johann-Hütte) dotarli do Salmhutte (2620 m). Pies jak tylko zrozumiał, że robimy sobie przerwę, nie zawahał się i zasnął.

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com

Przez siodło Pfortscharte

Z chaty trawersem, a następnie zeskrobujemy gruz do przełęczy Pfortscharte (2825 m). Znaki w Studlhutte. „Matěj, jak się wspinamy, to będziemy spać w tej chacie, ale licz na to, że wstanie o czwartej…“

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com

Zejście do schroniska Lucknerhütte

Zjeżdżamy z siodła i przed trzecim jesteśmy w Lucknerhütte. Cóż, to będzie długi wieczór.

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com

Lucknerhütte

W nocy była burza, pies też szalał. Z każdym grzmotem podskakiwał i wylatywał koc, który przyniosła mu dobra kelnerka. No proszę, patrzę na pogodę o wpół do drugiej w nocy, prognoza trochę się zmieniła, może lepiej jutro wybrać się na krótszą wycieczkę, żeby po południu nie zmokły.

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com

Siodło Pfortscharte

Tak więc rano „spaliliśmy” go prosto do góry, nie schodząc do Lucknerhaus. Na drodze 713, którą wybrałem i która przecinała do Glorer Hütte, były drabiny i sprzęgło, więc przekopaliśmy go przez to samo siodło co wczoraj. Szkoda, trochę bardziej wyeksponowana wycieczka zabawiłaby chłopców, ale niewiele z psem na drabinie. Następnym razem zabieramy jego uprząż i ferratę żartujemy, cieszę się, że mgła się rozwiała, bo przez chwilę wydawało się, że rano zacznie padać.

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com

Na trasie 702B

Cieszę się, że mgła się rozwiała, bo przez chwilę wydawało się, że zaczyna padać rano. Na trasie 702B zawodnicy zaczynają nas wyczekiwać. Grossglockner Ultra-Trail, znaleziony przez znaki. Biegnie z Kals am Grossglockner do Kaprun. No fajnie, w sumie 57 kilometrów. Pies wydaje się ścigać z nimi, ale ściga samolot, o czym oczywiście nie mają pojęcia. Oczywiście pies spłukuje się w najgorzej błotnistej wodzie na drodze, więc jeszcze bardziej fascynuje zawodników. Musimy go zawieźć nad jezioro, knujemy, bo jest brudny od wczoraj.

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com

Powrót do Sandersee

Dowieźliśmy psa do jeziora. Potem po prostu chciał cały czas rzucać gałęzią.

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com

Powrót

Deszcz przyszedł oczywiście wieczorem, ale wierzcie mi, lipcowa pogoda w górach jest nieprzewidywalna, a szczególnie burze. W drodze do domu słuchaliśmy Prašiny (powieści dla dzieci 2018 Vojtěcha Matochy), trzeba coś kupić na tę wycieczkę. W każdym razie, „przeleciałem” nas przez noc i przerwę w Bischofshofen, dorastałem jeżdżąc siedem godzin po wędrówce.

Autor: Markéta Fibigerová © gigaplaces.com
Oklaskuj autora artykułu!
Udostępnij to:

Artykuły w pobliżu